pachnącą źdźbłami traw
falującymi na wietrze

kokardką stokrotek przewiązałaś włosy
poprawiłaś sandały
z białych margaretek
na ramię zarzuciłaś
torebkę z niezapominajek
zapinaną na żółty mlecz
słoneczny blask igrał z cieniem
jakbyś pajdę chleba
podawała na dłoni
jak mam ci powiedzieć
że jaskółki nie powrócą
do pustych gniazd
- pamięci mojej Mamy poświęcam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz