sobota, 24 kwietnia 2010

KONCERT W ŚWIETLE LATARNI


Fryderyku...
ostatni dźwięk mazurka
złączył się z wieczorną ciszą

delikatne dłonie
na chwilę znieruchomiały
nad klawiaturą

Fryderyku...
powtórzyły szelestem
wierzbowe liście

wiatr jeszcze długo nucił
podsłuchaną melodię
zaglądając w wilgotne oczy

zanim rozbrzmiały oklaski

sobota, 10 kwietnia 2010

OSTATNI LOT



mgła nad Katyniem
pośmiertnym całunem zawisła nad ziemią
w koleinach drzazgi połamanych drzew

wiosenne źdźbła
zaledwie wzeszły z poszycia lasu
znacząc drogę pasem startowym ku wieczności

płoną znicze
w pamięci żałoby ślad
w kartach historii koło

czarna wstęga na biało - czerwonej

czwartek, 8 kwietnia 2010

TROCHĘ INNY FASON



wełniany szal
z dziurawymi śladami po molach
przez które widać Giewont

dlaczego ocalały splątane frędzle
bez których całość nadal
chroniłaby przed chłodem

teraz nie okrywa nagości
jednak z drugiej strony
szkoda ażurowych widoków

a gdyby tak odwrócić
nowe trendy też muszą mieć
jakieś źródło