
widzisz moja mała babette
zwierciadła czasu
odbijają wspomnienia
ożywają cienie
ukryte pod szkłem
na skażonych rysą datach
nie odnajdziesz
kryształowych szlifów
ani myśli zesłanych
na banicję przez mózg
bezdrożami wędrują
potykając się o kamienie
w poszukiwaniu sensu
aż po kres
to tylko pryzmaty
kolorowe szkiełka
dawnych dni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz