misternie owiniętych
wokół ogolonej głowy
za oknami plejada fajerwerków
fontanną kolorów tryskała wśród gwiazd
petardy zagłuszały bicie serca

unosiła palce do brzegów kołdry
w tanecznym układzie
na bose stopy
czółenka w zaciszu półek
podziwiały wieczorową suknię
na wieszaku w domu
strzelały korki szampana
czas przekraczał kolejny próg
życzeniami pomyślności oszalał świat
na oiomie
budziła się ponownie do życia
lżejsza o guz
- Irenie