poniedziałek, 21 listopada 2011
MIKSER
szklany klosz
kruchą warstwą oddziela
ja – tutaj od ja – tam
wzrokiem przenikam przezroczystość
myśli biegną bez granic
rozproszenie zwrot kondensacja
ile jesieni zostało poza mną
ile srogich zim upojnych wiosen
ile burzliwych lat
wykreślam sobą linię życia
stąd można postawić następny krok
w każdą stronę
dotykam szkła
zostają ślady linii papilarnych
podobno niepowtarzalne
wyjątkowe
wtorek, 1 listopada 2011
JESIENNE IMPRESJE
jesiennie deszczowo
kolczaste łupiny na chodniku
i nawet dzikie gęsi
kluczami znaczą niebo
które zamknęło drzwi
te do błękitu drzwi
kropla za kroplą
struga za strugą
w kałuży coraz więcej łzawych kręgów
wirują liście wkoło
porywem wiatru gnane
opustoszały parki i ogrody
jesiennie deszczowo
kołnierze wysoko postawione
nad głową bure chmury
brzuchami chronią niebo
które zamknęło drzwi
te do błękitu drzwi
kropla za kroplą
struga za strugą
pod parasolem coraz więcej wspomnień
w wazonach chryzantemy
złocą się niby słońca
w lampkach dogasa nikły płomień świecy
a ponad wszystkim niebo
nieczułe na westchnienia
które zamknęło drzwi
te do błękitu drzwi
jesienne impresje
deszczowe układanki
jesienne impresje
deszczowe malowanki...
Subskrybuj:
Posty (Atom)