niedziela, 27 grudnia 2015
KOLĘDA - PROWADŹ GWIAZDO WIGILIJNA
zdjęcie z internetu
a gdzieżeś to stajenko w nocy się ukryła
w ciszy której Panna dzieciątko powiła
prowadź gwiazdo wigilijna pokaż drogę nam
gdzie na sianku w żłobie leży Jezus Pan
pobiegnijmy z pastuszkami ile w nogach sił
gdzie najjaśniej gwiazda świeci znak to dla nas był
prowadź gwiazdo wigilijna pokaż drogę nam
gdzie na sianku w żłobie leży Jezus Pan
zaśpiewajmy maleńkiemu z aniołami wraz
kolędujmy i radujmy się w ten boży czas
prowadź gwiazdo wigilijna pokaż drogę nam
gdzie na sianku w żłobie leży Jezus Pan
a gdzieżeś to stajenko w nocy się ukryła
w ciszy której Panna dzieciątko powiła
prowadź gwiazdo wigilijna pokaż drogę nam
gdzie na sianku w żłobie leży Jezus Pan
pobiegnijmy z pastuszkami ile w nogach sił
gdzie najjaśniej gwiazda świeci znak to dla nas był
prowadź gwiazdo wigilijna pokaż drogę nam
gdzie na sianku w żłobie leży Jezus Pan
zaśpiewajmy maleńkiemu z aniołami wraz
kolędujmy i radujmy się w ten boży czas
prowadź gwiazdo wigilijna pokaż drogę nam
gdzie na sianku w żłobie leży Jezus Pan
sobota, 26 grudnia 2015
KOLĘDA -LULAJ MATKO
zdjęcie z internetu
lulaj Matko Boże Dziecię
ramionami otul je
w tę grudniową noc na świecie
otrzyj z oczu każdą łzę
lulaj Matko swego syna
ciepłem dłoni ogrzej go
niechaj żadna nasza wina
nie zasmuca małego
lulaj Matko maleńkiego
kołysankę śpiewaj mu
i Zbawcę świata całego
tuż przy sercu tul do snu
KOLĘDA
zdjęcie z internetu
nie na tronie
nie w koronie
w ubogiej stajence
mały Jezus
w żłóbku leży
przy Marii Panience
nie w poduszkach
nie w pieluszkach
lecz na wiązce siana
tłum pasterzy
zewsząd bieży
by powitać Pana
Józef Święty
uśmiechnięty
pochyla się z troską
nad rodziną
- nad Dzieciną
i nad Matką Boską
grajcie aniołowie na lirach na harfach
zrodził się Syn Boży by pogromić czarta
grajcie aniołowie na trąbach na lutniach
aby świat zapomniał o wojnach i kłótniach
grajcie aniołowie na skrzypcach na basach
głoście radość wielką po górach po lasach
niechaj serca biją wiarą i nadzieją
ludzie zamiast płakać niechaj się zaśmieją
grajcie aniołowie maleńkiej Dziecinie
na bębnach na fletach i na tamburynie
grajcie aniołowie pośród nocnej ciszy
niech o narodzeniu cały świat usłyszy
nie na tronie
nie w koronie
w ubogiej stajence
mały Jezus
w żłóbku leży
przy Marii Panience
nie w poduszkach
nie w pieluszkach
lecz na wiązce siana
tłum pasterzy
zewsząd bieży
by powitać Pana
Józef Święty
uśmiechnięty
pochyla się z troską
nad rodziną
- nad Dzieciną
i nad Matką Boską
grajcie aniołowie na lirach na harfach
zrodził się Syn Boży by pogromić czarta
grajcie aniołowie na trąbach na lutniach
aby świat zapomniał o wojnach i kłótniach
grajcie aniołowie na skrzypcach na basach
głoście radość wielką po górach po lasach
niechaj serca biją wiarą i nadzieją
ludzie zamiast płakać niechaj się zaśmieją
grajcie aniołowie maleńkiej Dziecinie
na bębnach na fletach i na tamburynie
grajcie aniołowie pośród nocnej ciszy
niech o narodzeniu cały świat usłyszy
WIGILIA TUŻ TUŻ
zdjęcie z internetu
na granacie nieba wigilijna gwiazda
na stole czekają potrawy i ciasta
już Mikołaj święty w saniach sunie drogą
biegną renifery tak szybko jak mogą
choinka zielona ustrojona pięknie
w bombki i łańcuchy błyszczące odświętnie
pod choinką szopka w żłóbku Jezus leży
Józef Maria anioł i grupa pasterzy
jedno puste miejsce dla gościa z daleka
niechaj nie wędruje niech z nami poczeka
dzieląc się opłatkiem składamy życzenia
najwspanialszych świąt Bożego Narodzenia
na granacie nieba wigilijna gwiazda
na stole czekają potrawy i ciasta
już Mikołaj święty w saniach sunie drogą
biegną renifery tak szybko jak mogą
choinka zielona ustrojona pięknie
w bombki i łańcuchy błyszczące odświętnie
pod choinką szopka w żłóbku Jezus leży
Józef Maria anioł i grupa pasterzy
jedno puste miejsce dla gościa z daleka
niechaj nie wędruje niech z nami poczeka
dzieląc się opłatkiem składamy życzenia
najwspanialszych świąt Bożego Narodzenia
poniedziałek, 7 grudnia 2015
BAŁWANEK
zdjęcie z internetu
lepimy bałwanka ze śnieżnego puchu
z marchewkowym nosem i paskiem na brzuchu
będzie na nas patrzył czarnymi węglami
uśmiechał się buzią słodką cukierkami
głowę mu schowamy w garnku – kapeluszu
ażeby przypadkiem nie odmroził uszu
wełnianym szalikiem otulimy szyję
niechaj nasz bałwanek całą zimę żyje
ręce mu zrobimy z sosnowych patyków
płaszcz zapniemy rzędem błyszczących guzików
wkoło zatańczymy choć mróz mocno trzyma
ze śnieżnym kolegą nie straszna nam zima
lepimy bałwanka ze śnieżnego puchu
z marchewkowym nosem i paskiem na brzuchu
będzie na nas patrzył czarnymi węglami
uśmiechał się buzią słodką cukierkami
głowę mu schowamy w garnku – kapeluszu
ażeby przypadkiem nie odmroził uszu
wełnianym szalikiem otulimy szyję
niechaj nasz bałwanek całą zimę żyje
ręce mu zrobimy z sosnowych patyków
płaszcz zapniemy rzędem błyszczących guzików
wkoło zatańczymy choć mróz mocno trzyma
ze śnieżnym kolegą nie straszna nam zima
niedziela, 15 listopada 2015
TRZYNASTEGO W PIĄTEK
zdjęcie z internetu
niebieski biały czerwony
trzynastego w piątek mówiłeś - pech
przegoniłeś sprzed drzwi czarnego kota
z granatu nocy złociste migotanie
gaśnie w wielkomiejskiej iluminacji
w pulsowaniu alarmowych świateł
niebieski biały czerwony
gdzieś tam na zachodzie – mówiłeś
znowu zaatakowali terroryści
spoglądam w niebo
Paryż nigdy nie był tak blisko
myślę o kolorach
niebieski biały czerwony
czerwony jak krew
krew na paryskiej ulicy
niebieski biały czerwony
trzynastego w piątek mówiłeś - pech
przegoniłeś sprzed drzwi czarnego kota
z granatu nocy złociste migotanie
gaśnie w wielkomiejskiej iluminacji
w pulsowaniu alarmowych świateł
niebieski biały czerwony
gdzieś tam na zachodzie – mówiłeś
znowu zaatakowali terroryści
spoglądam w niebo
Paryż nigdy nie był tak blisko
myślę o kolorach
niebieski biały czerwony
czerwony jak krew
krew na paryskiej ulicy
niedziela, 20 września 2015
DO CHLEBA
chlebie dożynkowy
ze splecionymi warkoczami
życzeń nieustającej pomyślności
upstrzony makiem sezamem i ziarnem
z brunatnymi piegami lnu
utkniętymi w pulchne oblicze
chlebie dożynkowy
chrupiący podpaloną skórką
wabiący aromatem w domowej izbie
z tegorocznych plonów
z pracy i z serca
w jeden bochen złączony
od pierwszego ziarna
po ostatnią kruszynę
bądź
piątek, 28 sierpnia 2015
ULICE MIASTA

zdjęcie z internetu
znamy je aż za dobrze
dziwka w bramie chłopak z ulotkami
i ten co na saksofonie gra tuż za rogiem
mijam ich za każdym razem
polerując schodzonymi butami bruk
w poszukiwaniu pracy
z cefałką w której data urodzenia
świadomie uległa utajnieniu
przed dyskryminacją ze względu na wiek
ulice miasta zdyszane zziajane
zapocone pod rynnami wczorajszą wilgocią
skarżące się rykiem syren i klaksonów
nie dostrzegam wiosennego ożywienia
nawet zieleń wydaje się mniej wyraźna
kolor nadziei i ściany pośredniaka
Wiersz uzyskał III nagrodę w I Ogólnopolskim Konkursie Literackim o Laur Kawiarni Literackiej „Bydgoski Modraczek”, 27 sierpnia 2015r.
środa, 26 sierpnia 2015
FLAMENCO
zdjęcie z internetu
w purpurze zachodu
deszcz kaskadą falban
spływa po szybie
wyklaskuje rytm
naśladując uderzenia dłoni
wzniesionych nad głową
stukają krople o parapet
obcasy o podłogę
cyprysowe struny szarpie wiatr
zmysłowym skłonem cień
smukleje postacią kobiety
za oknem step i palmas
złudzenie że to nie deszcz
że to Sara Baras
tańczy flamenco
w purpurze zachodu
deszcz kaskadą falban
spływa po szybie
wyklaskuje rytm
naśladując uderzenia dłoni
wzniesionych nad głową
stukają krople o parapet
obcasy o podłogę
cyprysowe struny szarpie wiatr
zmysłowym skłonem cień
smukleje postacią kobiety
za oknem step i palmas
złudzenie że to nie deszcz
że to Sara Baras
tańczy flamenco
sobota, 1 sierpnia 2015
MAŁY POWSTANIEC
zdjęcie z internetu
w za dużym płaszczu
w za dużych butach
w za dużym hełmie na głowie
z biało - czerwoną
świętą przepaską
oddałeś serce Warszawie
szczęk karabinów
do tańca zagrał
nie ryż lecz gruz cię obsypał
za białym orłem
wolności drogą
pobiegłeś wprost na niewypał
u progu niebios
głowę podniosłeś
ręką wskazałeś na szaniec
stamtąd przychodzę
krew swą przelałem
ja – nie za duży powstaniec
niedziela, 12 lipca 2015
PRYWATNE LEKCJE
zdjęcie z internetu
życie
tak wspaniale uczy
oszczędności
sznurowania ust
ze szczególną dbałością
o końce
aby nie zasupłać
nie poplątać
nie pleść
milczeniem
spinać działanie
z interakcją
MAT
zdjęcie z internetu
lustro moje
podobno nie kłamiesz
siwych włosów coraz więcej
zauważam
zmarszczoną
refleksją
chociaż
czasem łatwiej przyznać
że wzrok już nie ten
lustro moje
podobno nie kłamiesz
siwych włosów coraz więcej
zauważam
zmarszczoną
refleksją
chociaż
czasem łatwiej przyznać
że wzrok już nie ten
WOLNA WOLA
wyciągnęły się ręce
po rozmnożenie chleba
po wodę przemienioną w wino
wyciągnęły się ręce
po judaszowe srebrniki
po gwoździe na ukrzyżowanie
w otwartej dłoni motyl
w zaciśniętej kamień
na wolność i na pozbawienie
w szkatule życia
bezmiar wyborów
garściami wolną wolą bierz
środa, 1 kwietnia 2015
BĄDŹŻE POCHWALONE
drzewo oliwne drzewo
w którym żeś gaju beztrosko szumiało
rodząc jędrne owoce
gdzieżeś rosło
od nasienia niedbale rzuconego w ziemię
po siłę pnia wrażliwość liści
coś dawało schronienie ptakom
i w pieszczotach słońca
rozkwitało nadzieją
gdzieżeś było gdy sięgnął cię topór
ociosał z kory nie na ołtarz
lecz na krzyż przysposobił
drzewo żałosne żałobne pognębione
któreś miejscem kaźni
nie dla łotra było
drzewo wybrane wywyższone
w Krzyżu Prawdziwym świętym
w relikwii dzisiaj dla wielu
na zmartwychwstanie
przez pot i krew przez gwoździe
chropowatą obecność aż do końca
wtorek, 3 marca 2015
SYZYF
zdjęcie z internetu
syzyfowi zadrżały kolana
pot spłynął falą po muskulaturze mięśni
napoił ziemię nieustannie spragnioną każdej kropli
wtedy po raz pierwszy pojawiło się pytanie o sens
zakiełkowało ziarno niewiary zmutowane
niepewnością zwątpieniem i rezygnacją
palce traciły przyczepność
rozszerzały się wyginały pod ciężarem kamienia
a i poranionym stopom brakowało podparcia
bogowie zacierali ręce
odwieczny plan znowu okazał się perfekcyjny
wystarczył tylko mocniejszy powiew wiatru
na jedno skinienie dłoni
by runął głową w dół tocząc się w ślad za głazem
po grudach ziemi po skalnym rumowisku
aż po ostateczny upadek
nicość w rozkrzyżowanych ramionach
obłęd myśli w roztrzaskanej głowie
podnieś się podnieś Syzyfie
dźwignij raz jeszcze tocz swój kamień na szczyt
bo taki jest plan nasz boski plan
czwartek, 8 stycznia 2015
DZISIEJSZA MATKO
zdjęcie z internetu
mam na imię Maria
jak tysiące innych kobiet na ziemi
tak- to ja – Maria
od stajenkowego macierzyństwa
od klęczenia przy żłobie
od nieustannej troski
od Bożego Planu
widziałaś mnie tylko
na świątecznych kartkach
dostatecznie kolorowych
aby w nie uwierzyć
a przecież byłam też
tylko kobietą
jak ty
znam smak twoich łez
lęk że nie ogarniasz
że brakuje
to wszystko ludzkie ale
poszukaj w sercu miłości
bo tylko jej nie może zabraknąć
Subskrybuj:
Posty (Atom)