niedziela, 5 kwietnia 2009
UPOJENIE WIOSNĄ
nie potrafisz bez sentymentu
o stokrotkach w soczystej zieleni
o igraszkach na kępach fiołków
rozedrganych wiosennych promieni
o kocurze co mruczy zalotnie
figlach ptaków w przydrożnej kałuży
śnieżnobiałych firankach w oknie
drzew zapachu po pierwszej burzy
nie potrafisz ... i możesz bez końca
kiedy wiatr lekko włosy rozwiewa
twarz wystawiać w kierunku słońca
chociaż wiesz że piegami dojrzewa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tego roku wiosna zrobiła wszystkim niespodziankę wybuchła śpiewem ptaków, kolorowymi kwiatami ciepłem i nawet deszczem… ,, na przemian, żeby się nie nudzić,, pierwsze fiołki zerwane w lesie trochę przywiędły od wczoraj ale to nic słyszę kota mruczenie... śnieżnobiałe firanki też mam w oknach …Lucynko aż chce się biec po te piegi do słońca piękny wiersz pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń