wtorek, 25 sierpnia 2009
NA GÓRALSKIM ZYDLU
smutno mi
rzewne piosnki grają
na smykach na gęślach
spod sosrębu
sabałowe nutki
magię gór rozsiały
w szklance piwo
spienione po brzegach
jak morze jak jantar
karczemne myśli
tańczą zbójnickiego
między północą a południem
rzewne piosnki grają
na smykach na gęślach
spod sosrębu
sabałowe nutki
magię gór rozsiały
w szklance piwo
spienione po brzegach
jak morze jak jantar
karczemne myśli
tańczą zbójnickiego
między północą a południem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz